Kategoria: Nuty » Muzyka współczesna
nr kat.: TRG 33, cena: 60.00 zł, autor: Sołtysik Włodzimierz (opr.)
Nowa, znacznie powiększona, antologia kanonów wokalnych na 2–8 głosów. Wszystkie utwory mają podpisane słowa oryginalne, jak również wersje polskie (do śpiewania). Zróżnicowany poziom trudności kanonów daje możliwość korzystania z antologii zarówno początkującym chórom dziecięcym jak i zespołom o wysokich umiejętnościach wokalnych. Zbiór zawiera utwory ze wszystkich epok (XIII–XXI w.) autorstwa ponad 100 kompozytorów, z których najbardziej znani to: Bach, Beethoven, Brahms, Couperin, Desprez, Elsner, Haydn, Koszewski, Lassus, Machaut, Mendelssohn, Moniuszko, Mozart, Ockeghem, Palestrina, Praetorius, Purcell, Salieri, Schubert, Schumann, Tallis, Telemann, Wasowski, Weber. Na końcu antologii zamieszczone są indeksy, ułatwiające odnalezienie poszukiwanego utworu: kompozytorów, autorów słów, tytułów i incipitów oraz tematyczne. [280 s.]
Barbara Stencel, Twoja muza, nr 1/2018
Już wiemy, że chodzi o nową książeczkę Włodzimierza Sołtysika, który zebrał i opracował najlepsze istniejące kanony, a całość została wydana kilka tygodni temu. Dlatego warto na gorąco podzielić się uwagami, zachęcić do sprowadzenia nowej pozycji, aby zarówno domowe półki z książkami, jak i półki biblioteczne nie posiadały pustego miejsca, przeznaczonego na „300 Kanonów”.
Korzystaliśmy z różnych zbiorów polskich i zagranicznych. Na przykład ze zbioru węgierskiego „Klasszikus Kánonok” (gdzie w roli Włodzimierza Sołtysika wystąpił Antal Molnár). Zbiór ten ma walory głównie solfeżowe — trzeba śpiewać solmizacją, ponieważ nie posiada tekstu, przez co mógłby stać się śpiewnikiem towarzyskim. Wielkim walorem „300 Kanonów” jest zamieszczenie warstwy słownej, dla pełnej wierności edytorskiej w obu językach: oryginalnym, wynikającym z narodowości danego kompozytora, jak też w języku polskim. O tłumaczenie tekstów zadbał Włodzimierz Sołtysik, przewidując, że książkę oddaje w ręce polskiego miłośnika kanonów, który chce nie tylko muzykować, ale także muzycznie się bawić, np., gdy tekst ma charakter humorystyczny. Przeglądając wcześniejszy zbiór Sołtysika dowiadujemy się, że zabawy słowne dopuszczalne w przypadku formy kanonu, miały miejsce w dalekiej przeszłości. Mozart w jednym ze swych kanonów podstawił tekst na pewno wesoły, choć niewiele mówiący, bo w improwizowanym języku łacińskim.
Kanon prowokował zabawę
Można się domyślać, że tekst kanonu prowokował kiedyś zabawę, wspólne biesiadowanie i był równie ważny jak muzyka. Idąc tym tropem Sołtysik postanowił ubrać w muzykę różne powiedzonka, ale i zarazem prawdy życiowe, wydając zbiór z własną muzyką „Przysłowia w kanonach”. Warto i ten zbiór dołączyć do podręcznej biblioteczki.
Wyliczam także inne tytuły książeczek z kanonami, aby uświadomić, że możemy śpiewać i śpiewać. A co najważniejsze, może śpiewać uczeń szkoły muzycznej, (przez co w mniejszym stopniu będzie atakowany teorią muzyki), a zamiłowanie do śpiewu wielogłosowego przełoży się na przyspieszony rozwój jego muzykalności.
Wracając do nowo wydanego zbioru „300 Kanonów” należy określić główny jego walor. Będzie to walor edukacyjny, dający szeroki przegląd różnych technik kompozytorskich i stylów muzycznych, gdyż wszystko zaczyna się około 1310 roku, kiedy to został zanotowany pierwszy znany kanon „Sumer is icumen in”, a kończy w czasach nam współczesnych wraz z nazwiskiem Andrzeja Koszewskiego i kanonem „Ad musicam” jego autorstwa.
Drogę tę wypełniają największe postaci ze świata muzycznego. Jest więc Palestrina i Orlando di Lasso, Bach i Telemann, wielka trójka, czyli Haydn — Mozart — Beethoven, romantycy z Schumannem na czele.
Są też piękne i znane kanony autorów nieznanych z nazwiska. Wśród nich króluje „Dona nobis pacem”, utwór niesamowity w swej dostojności i powadze, śpiewany na zakończenie Polsko-Węgierskich Seminariów Kodályowskich (gdzie były prowadzone warsztaty „Śpiewajmy kanony”, a pomysłodawczynią była Mirosława Jankowska).
Jeśli szukalibyśmy walorów czysto solfeżowych, lub zagadnień teoretyczno-muzycznych wykładanych na przedmiocie kształcenie słuchu, to muszę stwierdzić, że znajdziemy tam wszystko, czego szukamy: są skale systemu dur-moll, skale modalne, różne problemy interwałowe lub związane np. z dużym ambitusem oraz ciekawe układy metrorytmiczne.
Pobudzić ucznia do myślenia
Jeśli chcielibyśmy pobudzić ucznia do myślenia, można zadać ciekawą zagadkę muzyczną do rozwiązania — nie rozwiązaną, bo jak pisze w komentarzu W. Sołtysik: „Tej kompozycji specjalnie nie rozpisywaliśmy, żeby dostarczyć wykonawcom dodatkowej rozrywki”. Chodzi tu o „Canon a 2” Jana Sebastiana Bacha (BWV 1079), w którym występuje równoczesne wejście obu głosów, dające się porównać do gamy granej rozbieżnie, ponieważ każdy z głosów musi zrealizować śpiew w ruchu prostym i w ruchu raka. Zważywszyna to, że całość oparta jest na różnych odmianach minoru (głównie na moll doryckiej) i wzbogacona jest kilkutaktowym odcinkiem chromatycznym, dostarczy ona „dodatkowej rozrywki”. Jakaż będzie satysfakcja z wykonania tego kunsztownego utworu polifonicznego.
Inne kanony będą czarowały nas zwykłym pięknem lub czymś dziecinnie prostym. Dylemat i tak nie zostanie rozwikłany, bo już Arystoteles wskazał na wielość dróg słusznych pisząc: „nie wiadomo wcale, czy ma się uczyć młodzież tego, co w życiu użyteczne, czy też tego, co do cnoty prowadzi, czy pewnych nadzwyczajnych rzeczy, bo wszystkie te poglądy mają swoich obrońców”.
__________
„300 Kanonów. Antologia”, zebrał i opracował Włodzimierz Sołtysik, Warszawa 2017, wydanie I.
|
|
|
|